czwartek, 20 marca 2014

O pewnym niezwykłym popołudniu...

19 lutego wraz z mamą i Marzenką wzięłyśmy udział w fantastycznym przedsięwzięciu. Zostałyśmy bowiem zaproszone na zdjęcia przez Bartka i Remika, którzy organizują przepiękne sesje zdjęciowe, jako Slevinaaron Photography. Współpracowałam już z Nimi wielokrotnie i efekty każdej z tych sesji zachwycały mnie niezmiennie. Tym razem panowie zaproponowali udział w sesji całej naszej trójce.


Spędziłyśmy więc z dziewczynami przemiłe popołudnie w towarzystwie Bartka i Remika. Kto zdążył już nas poznać, wie jaki zamęt wokół siebie robimy, wobec czego wiele było śmiechu, rozmów na różne tematy i wzajemnych zachwytów. 
 
Pierwsza część sesji, była zaplanowana jako sesja wspólna - moja, mamy i Marzenki. W założeniu miała pokazywać naszą bliskość i sądzę, że chłopakom udało się to doskonale uchwycić. 
 

Wciąż fascynuje mnie, jak przy użyciu najzwyklejszych przedmiotów udaje im się wyczarować tak niezwykłe sceny. 



W drugiej części mama i Marzenka wcieliły się w bajkowe postaci. Mnie ta część już nie dotyczyła - Śpiącą Królewną byłam już jakiś czas temu.



Mama została Królową Kier z "Alicji w Krainie Czarów", kim została Marzenka dowiedzie się za jakiś czas, gdy Bartek opublikuje jej wcielenie. :) 


My wyszłyśmy od Bartka i Remika zachwycone - zarówno efektami ich pracy, jak i ich niezwykłą wyobraźnią. Jak dowiedziałam się później oni również byli zachwyceni...moją rodzinką. Ochom i Achom nad mamą i Marzenką nie było końca. 

Po powrocie do mojego mieszkania zamówiłyśmy pizzę i spędziłyśmy wieczór na rozmowach i oglądaniu kolejnej bajki. 
Więcej zdjęć z tej sesji znajdziecie TU.

8 komentarzy:

  1. Ależ klimatyczne zdjęcia, prawie jak na obrazach mistrzów flamandzkich; zawsze uważałam, że pozowanie, to bardzo ciężka praca, mnie osobiście bardzo męczą wszelkie pozowania, np. na ślubach, oddycham z ulgą po; pozdrawiam serdecznie Trzy Gracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istotnie - pozowanie, wbrew pozorom, bywa męczące, szczególnie, gdy pozuje się tak zwariowanemu duetowi, jakim są Bartek i Remik. :)

      Usuń
  2. O rany, patrzyłam jak zaczarowana. Fantastyczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie mowę mi odjęło! Patrzę i patrzę. Piękne zdjęcia! I widać, że zgrana z was rodzinka:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspanialy zdjecia! Jestem pod wrazeniem!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super wpis. Zdjęcia niesamowite. :)

    OdpowiedzUsuń