tag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post7544950556652470124..comments2024-03-28T16:40:55.448+01:00Comments on Kobiece rozmówki przy herbacie- podróże, książki, kuchnia, życie na wsi: Blondynki na Rugii- cz.3.- nie tylko rower.Chudahttp://www.blogger.com/profile/10181907223458923470noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-67895604154551630602016-08-21T09:17:55.570+02:002016-08-21T09:17:55.570+02:00Tak, Prora jest świadectwem gigantomanii. Sam zamy...Tak, Prora jest świadectwem gigantomanii. Sam zamysł, że tylu ludzi zwiezie się w jedno miejsce wydaje się koszmarny! A mieli być "zwożeni" zarówno koleją- prowadzi tamtędy regularna linia kolejowa, jak i promami pasażerskimi (do przystani nie dotarłam). Dyktator chciał im zapewnić także różnorodną rozrywkę- kino, boiska sportowe, salę taneczną, salę widowiskową, no i piękne plaże.<br /><br /> Myślę, że spacer wśród koron drzew spodobałby Ci się, tylko, że ruch tam czasami taki jak w lunaparku :)<br />Wilgoć potrafi nadszarpnąć humor nawet największego optymisty. Anna Kruczkowskahttps://www.blogger.com/profile/10506083344673043107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-59085833461036495032016-08-20T21:37:04.757+02:002016-08-20T21:37:04.757+02:00Kolejne piękne miejsca.
Kiedyś widziałem zdjęcia n...Kolejne piękne miejsca.<br />Kiedyś widziałem zdjęcia niekończących się budynków, które miały być miejscem wypoczynku nazistów. Gigantomania dyktatora.<br />Wrażenie czyni spiralna ścieżka pod górę. Oj, poznałbym ją własnymi nogami!<br />Nie miałem okazji poznać uroku pakowania mokrego namiotu, ale dobrze poznałem zawilgocenie całego ubrania po dniu pracy na deszczu, mimo odpowiedniego płaszcza. Na deszcze chyba nie ma dobrego zabezpieczenia.<br />Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-21863655940783352532016-08-20T14:55:37.109+02:002016-08-20T14:55:37.109+02:00W czasie spaceru rozmawiałyśmy o lęku przestrzeni....W czasie spaceru rozmawiałyśmy o lęku przestrzeni. Gui uważała, ze nie powinno być problemu, bo kładka jest szeroka, zabezpieczona w wznosi się powoli. Zmieniła zdanie na szczycie wieży. Po przejściu jej dookoła stwierdziła, że czas wracać, bo czuje się niepewnie. Wydaje mi się, że osoby z lękiem przestrzeni miałyby spore problemy, zwłaszcza na drugiej z wież i cieszę się, że kilka lat temu całkowicie się tegoż lęku pozbyłam!<br />Mokry namiot to koszmar :(Anna Kruczkowskahttps://www.blogger.com/profile/10506083344673043107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1408322438249580562.post-77628754117556336892016-08-20T05:57:15.883+02:002016-08-20T05:57:15.883+02:00Jak dla mnie, to najbardziej niemiły akcent w podr...Jak dla mnie, to najbardziej niemiły akcent w podróży - nocleg w namiocie i siąpiący deszcz, a potem składanie tego mokrawstwa:-) ależ osobliwe ciekawostki, nie daję głowy za siebie, cze weszłabym na tę kładkę, mam trochę lęk wysokości i długo muszę się oswajać:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.com